czwartek, 2 lutego 2017

5. Nowe horyzonty - część 3

Kaiton z resztą gromady przybyli na miejsce, prowadzeni przez Uwertha. Była to wielka szkoła walki umiejscowiona na skraju stolicy, prowadzona przez starszego syna Uwertha, Chirona. Weszli do środka. Starszy z braci akurat był w trakcie szkolenia kilku swoich uczniów. Chiron spostrzegł swojego ojca, więc rzekł do uczniów:
- Dobrze, czas na przerwę. Ty Eron zostań. - podniósł głowę ku Uwerthowi i ukłonił się, Eron z resztą też - Witaj ojcze. Co cię do mnie sprowadza?
- Witajcie Chiron, Eron. - powiedział Uwerth, również się kłaniając
- Och dajcie spokój z formalnościami - wtrącił się Tos, po czym dostał w potylicę od Hefa.
- Mam do was dwóch małą prośbę - rzekł Uwerth - Pamiętacie wujka Kaitona, prawda?
- Oczywiście. - powiedział Chiron - Witaj wujku.
- Otóż razem z nim jest tu kilku jego uczniów.
Chłopcy również się ukłonili. Oprócz Tosa, który nie brał tego na poważnie. 
- Sprawa wygląda tak - zaczął Kaiton - To jest Geran. Ma potencjał, ale póki co jest słabszy od reszty, i to o wiele. Moja prośba jest taka. Chcę, abyś ty, Eron, trenował razem z nim, oczywiście pod okiem Chirona. 
- Ojcze. Wiesz, że nie przyjmuje nowych uczniów w środku semestru.
- On nie ma być twoim uczniem. Nie będziesz go uczył niczego. Chcę tylko zwiększyć w najszybszy możliwy sposób moc Gerana. Jeśli będzie trenował razem z Eronem, energia obydwu zwiększy się o wiele bardziej, niż jakby trenowali z kimś innym. Widziałem innych twoich uczniów gdy tu wchodziłem. Eron i tak ich przewyższa.
- Wybacz wujku że pytam, ale czemu sam go nie wytrenujesz?
- Ja będę zajęty razem z twoim ojcem... wiesz czym.
- Tak, wiem. Ale decyzja nie należy do mnie. Eron, co o tym sądzisz?
- Dla mnie nie ma problemu. - powiedział Eron - Mogę z nim razem trenować.
- A więc załatwione. - rzekł Uwerth - Eron będzie trenował razem z Geranem. 
Uwerth, Kaiton i reszta gromady już mieli wychodzić, gdy nagle Chiron rzekł:
- Mamy mały problem. Nie mogę indywidualnie pilnować młodych. Muszę szkolić własnych uczniów. Owszem, Eron i Geran mogą razem trenować, jednak na nie będę mógł ich pilnować.
- Hmm... - Uwerth musiał się zastanowić.
- Daj im po prostu jakieś miejsce, gdzie będą mogli trenować. - powiedział Hef - Przypilnuję ich. I tak nie mam tu nic lepszego do roboty. Jeśli będziecie potrzebowali kowala, nadal macie Tosa. Nadal wierzę w jego potencjał tworzenia ostrzy.
- Niech będzie. - powiedział Uwerth - Są jeszcze jakieś problemy? Nie? A więc możemy ruszać.
- Do zobaczenia ojcze - powiedzieli jednocześnie Chiron i Eron.
Kaiton, Uwerth, Tos i Kolin wyszli. Uczniowie Chirona wrócili z przerwy. Geran i Eron chcieli jak najszybciej zacząć sparing, więc Chiron wysłał ich na najwyższe piętro, pouczając ich, aby przypadkiem nie zniszczyli podłogi. Nie wierzył w to za bardzo, ponieważ grunt na każdym piętrze był dodatkowo utwardzany. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz